W hołdzie Marcie Eggerth

Strona główna » Wydarzenia Dodano: 2018-08-18

Najpiękniejsze czardasze ze słynnych operetek m.in. Kálmána, Lehára, Straussa, Ábraháma, Raymonda zabrzmiały w niedzielę, 12 sierpnia, w Pijalni Głównej podczas koncertu Czardaszem przez operetkę. Ten drugi wieczór 52. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju poświęcony został pamięci zmarłej pięć lat temu Marty Eggerth, żony patrona festiwalu, popularnej węgierskiej artystki operetkowej. Patronat nad tym koncertem objęła Konsul Generalny Republiki Węgierskiej, Adrienne Körmendy.

Wieczór pełen ognistych rytmów, pięknych melodii i niezwykłych tańców, przypadł do gustu publiczności, która podziękowała artystom owacją na stojąco. Zaśpiewali: Ewelina Szybilska (sopran), Katarzyna Mackiewicz (sopran), Łukasz Gaj (tenor), Jakub Oczkowski (tenor), Sławomir Naborczyk (tenor) a także artyści węgierscy, mistrzowie operetki: Aisha Kardffy (sopran) i Károly Peller (tenor), którzy zachwycili publiczność nie tylko pięknym śpiewem, ale także choreografią, wymagającą często wręcz cyrkowej zręczności. Dodatkowym akcentem tego wieczoru był występ skrzypka Bogdana Kierejszy, który udowodnił, że skrzypce nie mają dla niego tajemnic i że grać potrafi nawet w szaleńczo szybkich tempach, co przyjęte zostało przez publiczność z zachwytem. Artystom towarzyszyła Wiener Solisten Orchester pod dyrekcją Piotra Gładkiego.

Pięknym dopełnieniem koncertu był taniec w wykonaniu Baletu Cracovia Danza, którego dyrektorem jest Romana Agnel (ruch sceniczny) i Krynickiego Zespołu Tańca Artystycznego „Miniatury" pracującego pod kierunkiem Małgorzaty Malczak. Niezwykłe kostiumy, świetne choreografie (Alina Towarnicka, Małgorzata Malczak) i doskonała precyzja tancerzy, dodały koncertowi blasku. Trudno się dziwić, że widzowie, którzy szczelnie wypełnili Pijalnię, reagowali na występy entuzjastycznie.

Dwoje konferansjerów Magdalena Drohomirecka i Łukasz Lech, który także był reżyserem całości, przeprowadzili widzów nie tylko przez operetkę pełną węgierskich rytmów, ale także przypomnieli postać Marty Eggerth. Warto podkreślić, że ta niezwykła artystka do końca życia, a żyła 101 lat, była wierna muzyce. Odwiedziła Festiwal im. Jana Kiepury trzykrotnie. Podczas pierwszej edycji, w 1967 roku, napisała w księdze pamiątkowej: „Ja Wam wszystkim dziękuję całym sercem za uczczenie pamięci mojego ukochanego Męża i życzę dalszego powodzenia i sukcesów. Będę zawsze sercem z Wami”. Podczas koncertu widzowie mieli szansę zobaczyć też kilka filmowych fragmentów z udziałem Marty Eggerth, w tym śpiewającą nienaganną polszczyzną pieśń Chopina Życzenie.

Młodzi artyści biorący udział w odbywających się w ramach festiwalu Mistrzowskich Kursach Interpretacji i Techniki Wokalnej byli bohaterami wczorajszego popołudniowego koncertu, który odbył się w Sali Balowej Starego Domu Zdrojowego. Kursy, co już stało się tradycją festiwalu, prowadzi prof. Ryszard Karczykowski, światowej sławy tenor i słynny pedagog, który nazywany jest „poławiaczem pereł”. Bo to właśnie on, jak nikt inny potrafi wynajdywać talenty wokalne. I jak podkreślał prof. Ryszard Karczykowski, każdy z uczestników jest inny, każdy ma inny głos i każdy jest na innym poziomie zawodowego rozwoju: niektórzy dopiero zaczynają się kształcić, inni już występują na scenach. Wczoraj na koncercie wieńczącym kursy młodzi pokazali nad czym pracowali w Krynicy. Zabrzmiały arie m.in.: Rossiniego, Donizettiego, Verdiego, Pucciniego, Paderewskiego i Moniuszki, nie zabrakło też przebojów z najsłynniejszych operetek Kálmána i Lehara. Wystąpili: Kamil Bień, Anastazja Matskevich, Krzysztof Dekański, Paulina Rogóż, Hubert Walawski, Jagoda Barciszewska, Olivier Palmer, Mingyi Wang, Michał Blocki, Marta Rosińska, Piotr Halicki. Śpiewakom towarzyszył na fortepianie Krzysztof Trzaskowski.

Wielką atrakcją stało się wczorajsze Spotkanie z Artystą. Publiczność miała bowiem okazję poznać Luisa Chapę, meksykańskiego tenora, artystę występującego na wielu scenach świata, w tym na słynnej scenie w Metropolitan Opera w Nowym Jorku. Aż trudno uwierzyć, że droga tego artysty na scenę wiodła przez studia inżynierskie, po skończeniu których Luis Chapa nabrał pewności, że to właśnie śpiew jest jego przeznaczeniem. Rozmowa prowadzona przez Martę Lizak i Elżbietę Gładysz, pokazała jak niezwykłym artystą jest Luis Chapa i jak świadomie prowadzi swoją karierę. Artysta zaśpiewał też dla krynickiej publiczności wykonując m.in. słynną pieśń neapolitańską (fortepian Krzysztof Dziurbiel). Był to prawdziwy przedtakt tego, co nas czeka. Bo Luis Chapa, wielka gwiazda tegorocznego festiwalu, wystąpi 15 sierpnia na koncercie Aria dla Krynicy.

Zgodnie z założeniem festiwalu, przed wieczornym koncertem, na deptaku brylował Jan Kiepura (Łukasz Gaj) i Marta Eggerth (Ewelina Szybilska) w kolejnym odcinku zabawnego widowiska Uśmiechnij się z Kiepurą. Słynne małżeństwo wspierane muzyką w wykonaniu Krynickiej Orkiestry Zdrojowej pod dyrekcją Mieczysława Smydy oraz słowem Łukasza Lecha odwiedził gość Maria Jeritza, w którą to postać wcieliła się słynna artystka z Pragi Katarina Hebelkova. Jak zwykle było bardzo wesoło.

Trzeci dzień festiwalu przyniesie wiele muzycznych atrakcji. M.in. wieczorem, 13 sierpnia, czeka widzów wielka muzyczna uczta: w Pijalni Głównej zaśpiewa i zatańczy „Mazowsze”, pokazując swój niezwykły program Kalejdoskop barw Polski. Zapraszamy!

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz
rzecznik 52. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju