Gina Damalfi przedstawia swoją Warszawę

Strona główna » Aktualności Dodano: 2021-08-26

Gina Damalfi, wokalistka i songwriterka jest w przededniu wydania swojej debiutanckiej płyty „Tansformacja”. Zapowiada ją teledysk do singla „Warszawa”, ukazujący Ginę jako artystkę niejednoznaczną, ale niezwykle ciekawą.

Gina Damalfi sama komponuje swoje piosenki, śpiewa (w kilku językach) i pisze teksty. Jej niewątpliwym atutem jest głos – tajemniczy i czuły, ale też pełen zawirowań i mocniejszych, zadziornych tonów. Nagła choroba – którą szczęśliwie udało jej się pokonać – całkowicie przewartościowała jej życie. Artystka wybrała własną drogę zamiast pracy w dużej, medialnej firmie, aby móc w pełni oddać się muzycznej pasji. I wyrazić prawdziwą siebie. Jej teksty inspirują, dają nadzieję, głęboko dotykają i zostawiają trwały ślad. Z pewnością mocnym reprezentantem jej repertuaru jest „Warszawa” który odsłania rasowy, rockowo-liryczny charakter płyty. Wszystko to także dzięki udziałowi fantastycznych muzyków: gitarzysty Adama Burzyńskiego (KNŻ) odpowiedzialnego za produkcję aranżacji większości utworów, basistę Marcina Ciempiela (Odział Zamknięty, Apteka, Wilki) i perkusistę Oskara Podolskiego (Pivo). Niezwykle ważna i osobista jest też tutaj sfera liryczna. Tak Gina mówi o genezie powstania utworu: Od dawna czułam, że czas dotknąć tego tematu w sposób osobisty. Chciałam opowiedzieć synkowi, a potem też córce o co chodzi z tym całym zamieszaniem 1 sierpnia, dlaczego i po co zatrzymujemy się o 17.
Spróbować przekazać też , że cierpienie jest częścią życia i muzyką wyrazić to mieszanie się sił w świecie dobra i zła. Chciałam też trochę, żeby słowa były takim zaklęciem rzeczywistości ku jego jasnej stronie.

Do „Warszawy” powstał niezwykle klimatyczny teledysk, bardzo pasujący i współgrający z treścią samego utworu. To opowieść o Warszawie, która męczy i inspiruje, o ludziach, których podziwiam i o którym nie chciałabym zapomnieć, o miejscach, do których wracam i które kocham. Wszystko zaczęło się od projektora, który okazał się niezbędnym rekwizytem, bo zaczynaliśmy pracę nad klipem, gdy byłam za granicą, w miejscu ciekawym przyrodniczo, ale nieprzypominającym w ogóle Warszawy, i chyba ta tęsknota jeszcze daje się odczuć też w obrazie – opowiada Gina Damalfi.  Samej piosenki możecie również posłuchać na wszystkich serwisach streamingowych.

Pełny album, „Transformacja”, ukaże się we wrześniu. Pojawi się na nim dwanaście osobistych historii, zaśpiewanych głównie po polsku, ale też po włosku i po angielsku. Już niedługi Gina będzie ujawniać więcej szczegółów dotyczących albumu, dlatego mocno polecamy śledzenie jej kanałów social media. Chciałabym byście zobaczyli w tej muzyce Transformację, jakiej podlega każdy z nas, także z racji przedziwnego czasu, który nas zaskoczył i byście zobaczyli w tym szansę i siebie jako tworzących świadomie każdy kolejny dzień życia – przekazuje Artystka na koniec.

FB https://www.facebook.com/ginadamalfi

Źródło: akademiamm.pl