Ewelina Flinta o singlu „17 Godzin”
„17 Godzin” to opowieść o mojej amerykańskiej przygodzie, a dokładniej o podróży autobusem z Nowego Orleanu do Charleston. Jechałyśmy z przyjaciółką i wydawać by się mogło, że trasa będzie ciekawa ze względu na widoki, a jednak wiało kompletną nudą. To co okazało się naprawdę ważne - wydarzyło się w środku tego autobusu: kierowca z dziwnym akcentem, emigrantki z Ameryki Południowej z małymi dziećmi, ktoś kto niebezpiecznie mi się przyglądał… Zamknięci w niewielkiej przestrzeni, skazani na siebie przeróżni ludzie, którzy nigdy później już się nie spotkali… Te 17 godzin z nieznajomymi stało się dla mnie piękną metaforą życia, ale też tego czym jest człowieczeństwo i że wszyscy jesteśmy tacy sami: rodzimy się, żyjemy, przeżywamy szczęścia i troski, umieramy...