Ostatni taki mural na Polnej

Strona główna » Wydarzenia Dodano: 2015-11-05

Od kilku dni na ścianie kamienicy przy ul. Polnej 40 w Warszawie można oglądać wyjątkowy mural – reklamę nowej platformy dla millennialsów NOIZZ.pl. Mural jest niezwykły, ponieważ absorbuje uwagę przechodniów złożonością rysunków, mnogością symboli i znaczeń, a na dodatek powstał w miejscu, które po 5 latach wykorzystywania przez street artowców wkrótce zostanie wyburzone.

 

W założeniu niemal czarno-biała ilustracja jest kierowana do millennialsów – pokolenia urodzonego w latach 80. i 90. ubiegłego wieku. Została namalowana techniką doodle, być może nieświadomie znaną wszystkim tym, którzy szkicują coś znudzeni podczas zebrań lub wykładów. Wykorzystując taką prostą kreskę, na Polnej artyści z renomowanego Good Looking Studio stworzyli ilustrację złożoną z symboli i znaczeń bliskich millennialsom, trochę wyśmiewającą obecne „problemy” młodego pokolenia. Dlatego w masie czarno-białych postaci można doszukać się  Janusza ukrytego za parawanem na plaży w Ustce, palenia tęczy, galerianek na zakupach, policjanta na jednorożcu walczącego z zadymiarzami, nagrania polityków w restauracji Sowa i Przyjaciele. Znajdzie się też pogoń za lajkami i selfie, rozpacz nad rozbitym smartfonem i wiele, wiele innych. Warunkiem ich dostrzeżenia jest uważne przyjrzenie się muralowi. A czasu na odkrywanie jego znaczeń raczej pozostało niewiele, ponieważ może on być zamalowany 9 lub 15 listopada. Może też zamienić się w stertę gruzu, jeśli w drugiej połowie listopada zostanie zburzona kamienica, na której powstał. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale na pewno jest to ostatni mural na tej kamienicy.

 

Niezwykłe jest to, że artyści z Good Looking Studio 5 lat temu jako pierwsi wykorzystali Polną 40 do malowania murali. Teraz wszystko na to wskazuje, że namalowali tam ostatnie wielkoformatowe dzieło sztuki. Obraz „Make some noizz” pokrywa 300 m. kw. powierzchni. 6 osób naszkicowało go z wykorzystaniem rzutników i pomalowało w ciągu zaledwie 4 dni. Zaprojektowana przez nich ilustracja pojawi się jeszcze na tzw. „patelni” - placu przy stacji Metro Centrum. Przedruki projektu mają też być wykorzystywane jako kolorowanki. – „Dajemy luźne myśli, którymi można się bawić przez dorysowywanie kolejnych obrazków lub kolorowanie istniejących. Zostawiamy duże pole dla odbiorcy” – mówi Piotr Ruszkowski, art director Good Looking Studio.

 


Źródło: N. Rogaczewska / http://www.charyzma.pro