Me Myself And I

Strona główna » Polecamy Dodano: 2015-09-24

K. Bzdeń

Me Myself And I to jeden z najbardziej wyrazistych zespołów polskiej sceny muzycznej, z wieloma sukcesami, uparcie realizujący swoją własną, konsekwentną ścieżkę kreacji dźwięku.

To zespół fascynujący, niepokojący, świeży i bardzo popularny. Potrafi zapełnić każdą salę koncertową, wyprzedać bilety do ostatniej sztuki i dać przy tym tak niepowtarzalny koncert, że widzowie długo jeszcze po jego zakończeniu domagać się będą ponownego wyjścia na scenę. Tak było też podczas ostatniej trasy „DO NOT COVER!” – w Elblągu, w klubie „Mjazzga”, w Krakowie, w słynnej „Alchemii”, we wrocławskich „Puzzlach”, poznańskim „Blue Note” i innych niezliczonych miejscach, które mieli okazję odwiedzić.

 

Występowali m.in. z :
Bobby Mcfferinem,
Lizz Wright,
Tricky,
Richardem Bona,
Manu Chao,
Leszkiem Możdżerem.


Są gośćmi dużych ogólnopolskich festiwali , wykonali własną aranżację Mazurka F -dur Fryderyka Chopina,  na koncercie z okazji objęcia przez Polskę unijnej prezydencji „Tu Warszawa” ,
śpiewali dla
Jego Świętobliwością Dalajlamy XVI podczas jego pobytu we Wrocławiu,
a jeden z ich utworów znalazł się na ścieżce dźwiękowej do gry Wiedźmin.
Oprócz niewątpliwego sukcesu w talent – show „Mam talent” rok 2012 przyniósł im także sporo sukcesów. Byli laureatami polsatowskiego koncertu Trendy 2012 wyłonieni obok szczęśliwej 9 z ponad 500 zgłoszeń. W marcu ukazał się drugi autorski album tria Do Not Cover!, otrzymując sporo dobrych recenzji. Majowa trasa po USA okazała się dużym sukcesem, zyskując rzesze nowych fanów a chicagowski koncert zakończył się owacją publiczności i aż trzema bisami. Podobnie było w Niemczech i Szwajcarii. Ich twórczość jest zauważana. W 2011 otrzymali dwie prestiżowe, nagrody kulturalne – zostali laureatami Dolnośląskiej Nagrody Kulturalnej Silesia oraz Nagrody Muzycznej Wrocławia. Wciąż jest to jedyny zespół w Polsce, który jest oficjalnym partnerem kanadyjskiej firmy TC Helicon, produkującej nowoczesny sprzęt dla wokalistów. Zespół bierze także udział w wielu przedsięwzięciach charytatywnych, wśród nich takich, które skierowane były do najmłodszych. Ostatnio zaangażowani w dwa projekty kulturalne: Młoda Polska Filharmonia pod patronatem Zwierciadła i projekt Legalna Kultura. Wspierają również Fundację „Iskierka”, która wspomaga dzieci chore na raka, oraz akcję „Szlachetna Paczka”.

 

MÓWIĄ O NICH
„Me Myself And I to zespół wyjątkowy, jak też tworzący wyjątki – nie zaszkodził mu w karierze udział w finale „Mam Talent”.Jego trzon tworza wokaliści: Magdalena Pasierska i Michał Majeran. Na debiutanckiej płycie wspomaga ich kilku beat bokserów (czyli muzyków używających aparatu wokalnego do uzyskania efektów perkusyjnych). Jest to więc muzyka stricte wokalna, ale swoboda i inwencja w instrumentalnym traktowaniu głosu sprawiają, że zespół brzmi bogato, w porywach orkiestrowo. Repertuar to głównie kompozycje własne (jak popularne już „Takadum” i wyróżniające się „Dodi” w stylu word music) i standardy („Route 66”, czy wykonany z dużym smakiem „Summertime”). Interpretacja „Mazurka” Chopina cieszy nawiązaniem do wspaniałej tradycji kwartetu wokalnego Novi Singers.”

Me Myself And I. Daniel Wyszogrodzki. „Zwierciadło”. Maj 2011.

„To dla mnie jak na razie płyta roku. To oni obok Kamila Bednarka są faktycznymi zwycięzcami ostatniej edycji ”Mam Talent!”. Grupa Me Myself And I. Właśnie ukazał się ich debiutancki album zatytułowany jednoznacznie ”Takadum!”. Wszystko mi jedno, czy to beat box, onomatopeja, czy dźwiękowe łupu-cupu. Okazuje się, że ludzie naprawdę potrafią rozbić cuda ustami…”

Kuba Wojewódzki. „Mea Pulpa”. „Polityka”. 27.04. 2011

„Pasja improwizatorska, odkrywczość w posługiwaniu się własnym głosem, i po prostu radość śpiewania i swingowania – to wszystko znajdziemy u MMI. Chce się do tej radości wciąż wracać!”

Me Myself and I. Nowości Wydawniczne. „Polish Market”. 28.04.2011

„Jeśli którakolwiek płyta wykonawcy z „Mam talent!” warta jest poważniejszej uwagi, to właśnie ta.”

„Poczta Głosowa”. Bartek Chaciński. „Polityka”. 27.04.2011

„Korzystając z pomocy zaprzyjaźnionych beatboxerów, Magdalena Pasierska i Majeran z powodzeniem łączą wieloletnie tradycje jazzowej wokalizy z hiphopową spontanicznością. Pozytywny wydźwięk ich kompozycji daleki jest od reklamowej sztuczności emanującej z telewizorów, w których masy ujrzały MMI.”

Me, Myself And I. „TAKADUM!”. Onet.pl. 15.04.2011

„Nie bójmy się tego słowa. To są prawdziwi laureaci programu „Mam Talent”. Zespół Me, Myself And I. Wielkie Brawa. Polecam płytę , bo naprawdę warto. Nie słyszałem, ale wszyscy tak mówią” – Kuba Wojewódzki.

Kuba Wojewódzki. TVN. 5.04.2011

„To jest debiut olśniewający, zwalający z nóg, urywający głowę, chociaż przecież właśnie tego można się było spodziewać po zespole, który na tzw. rynku zaistniał już kilka dobrych lat temu, wylansował kilka – nie bójmy się tego staroświeckiego słowa – przebojów, błysnął podczas kilku szalenie prestiżowych wydarzeń, a i w telewizyjnym show, którego nazwy nie pamiętam, bo po co sobie zaśmiecać głowę, artystycznej cnoty nie stracił” – Adam Domagała, zdzezemlzej.blogspot.com

Me Myself And I. „Ludzkim, głosem” – Z dżezem lżej. 18.03.2011

„Me Myself and I to na polskiej scenie zjawisko wyjątkowe. Wśród hiphopowców dobrych beatboxerów (Zgas – jeden z najlepszych w

fachu rytmicznego tworzenia dźwięków instrumentów muzycznych za pomocą narządów mowy – towarzyszy duetowi na płycie w kompozycjach „Żo” i „Monkey Song”), a wśród jazzmanów mistrzów scatowania – nie brakuje, ale wrocławianie potrafili połączyć te dwa sposoby śpiewania w nietuzinkowy sposób. „Takadum!” to popis wyobraźni muzycznej i umiejętności tworzenia chwytliwych melodii przez Magdę Pasierską i Michała Majerana. I nawet jeśli większość z dziesięciu utworów, które pojawiły się na albumie, znamy z koncertów zespołu, ich występów w „Mam talent!” czy wspomnianych już składanek RAM-u, dobrze jest mieć wszystkie te kompozycje na jednym nośniku. I smakować je w oczekiwaniu na kolejny album z nowymi piosenkami wrocławian, którego wydanie planują jeszcze w tym roku” – Gazeta Wrocławska 2011.

„TAKADUM!” – premiera debiutanckiej płyty Me Myself And I. Gazeta Wrocławska. 15.03.2011

„Me, Myself And I bawi się nastrojami: obok klubowej, tanecznej „Skibaraba” (z wrzuconymi w utwór kilkoma taktami swingu), w której L.O.S. imituje głosem dźwięk gitary elektrycznej, jest spokojne „Dodi” (tu również udziela się L.O.S.) z podkładem pełnym dźwięków skreczującego gramofonu, wokalizami przypominającymi szamańskie zaśpiewy i rytmiczną wstawką w stylu brazylijskiej orkiestry sambowej. Utworem nigdzie wcześniej niepublikowanym, za to znanym z koncertów jest jungle’owy „Tykoptyk” (z Saulem)” – Gazeta Wyborcza

Najpierw sukces w „Mam Talent. Teraz pierwsza płyta. Gazeta Wyborcza. 13.03.2011

 

Źródło: http://memyselfandi.pl/