Malarstwo potrzebne od zawsze

Strona główna » Polecamy Dodano: 2019-02-25

Malarstwo potrzebne od zawsze


Antonina Rostowska


Malarstwo abstrakcyjne przechodzi we współczesnej sztuce swoisty renesans. Wielu młodych twórców coraz częściej sięga po tę formę artystycznego wyrazu. Wychodząc z założenia, że malarstwo abstrakcyjne to jedna z bardziej wrażeniowych dziedzin sztuki, można przypisać jej wartość uniwersalną. Czasem minimalistyczna, a czasem ekspresyjna twórczość nieprzedstawiająca, odchodzi od wizerunków rzeczywistych przedmiotów czy osób. Wszystkie formy na obrazach abstrakcjonistów są wymyślone przez artystę i mają jedynie przypominać otaczający nas świat.
Tworzone są po to, aby wzbudzić odczucie, niekoniecznie zrozumienie. Wielu odbiorcom wydaje się to łatwe, ponieważ jak mówią, ,,każdy człowiek potrafi coś takiego namalować”. Jednak w poprzednim wieku, kiedy narodziło się nowatorskie malarstwo abstrakcyjne, stworzenie obrazu w tym stylu było czymś niezwykle wywrotowym i nowatorskim. Rzucało zupełnie nowe światło na postrzeganie materii obrazu, a nawet ponadzmysłowego świata. Malarstwo abstrakcyjne jak i wiele rodzajów współczesnej sztuki bazuje na skrajnościach - albo nas intryguje albo nie. Oddziałuje na widza kontrastowym zestawieniem kolorów, powtarzającym się rytmem linii i plam oraz dynamiczną kompozycją obrazu. Można rozgraniczyć abstrakcję geometryczną i niegeometryczną. Ta ostatnia jest wyrażana także za pomocą gestów pozbawionych reguł, będących często efektem przypadkowych i spontanicznych ruchów pędzlem, znanych pod hasłem action painting.

Abstrakcja niegeometryczna zwana też „poetycką" lub „miękką", charakteryzuje się tym, że plamy i kształty są niemożliwe do określenia, swobodne - i jak wskazuje jedno z określeń stylu - “miękkie”. Styl jest obecnie bardzo doceniany przez kolekcjonerów czy projektantów i występuje w najrozmaitszych odmianach. Można je odnaleźć bardzo często w rzeczywistości aukcyjnej. Polscy malarze młodego pokolenia biegle posługują się tym stylem, a wśród nich warto wymienić chociażby Sebastiana Skoczylasa (1979), Małgorzatę Pabis (1980) czy Karola Drzewieckiego (1987). Najmłodszy z wymienionych swoje obrazy buduje w oparciu o kreację dużych, niejednorodnych plam koloru. Jak twierdzi, poszukuje odpowiedzi na pytanie, jak duży potencjał emocjonalny ma ekspresja [można by nawet powiedzieć ekspansja] koloru? Głównym zadaniem jest przedstawienie ładunku emocjonalnego, który Drzewiecki pragnie przelać na odbiorcę . Takie podejście przypomina podejście klasycznych przedstawicieli abstrakcjonizmu, skoncentrowanych na autentycznych odczuciach związanych z malarskimi eksperymentami. Odbiór prac okazuje się rzeczą kluczową nie tylko dla autora, ale przede wszystkim odbiorcy. Można więc zapytać, jaki jest przepis na czytanie abstrakcji? Odpowiadam krótko, pełnowymiarowe doświadczanie materii obrazu. I to nie tylko zmysłem wzroku.

W jednej z prac Karola Drzewieckiego zatytułowanej A-MMXVII-19, pomiędzy intensywnymi dwoma plamami w kolorze żółtym i różowym, znajduje się ,,rozchwiany” pas dynamicznie naniesionych pędzlem odcieni granatu i szarości. Takie zestawienie stało się w tekście metaforą przemian samego stylu abstrakcyjnego, który na przełomie stuleci na pierwszy rzut oka nie zmienił się diametralnie, lecz z pewnością jego rozwój - teoretyczny i ideowy - znacznie przyspieszył i urósł w siłę (tak samo jak środkowa plama, składająca się zz wielu części i intensywnie przykuwająca uwagę). Warto wtrącić, że zawdzięczamy to przede wszystkim Wassily’emu Kandinsky’iemy i jego książce Punkt i Linia a Płaszczyzna – Przyczynek do Analizy Elementów Malarskich. Dynamika przekształceń, z jakimi przyszło się zmierzyć abstrakcjonistom od dwudziestego wieku do dzisiaj, opiera się nie tylko na kwestiach samego rozwoju materiału czy łatwego dostępu do sztuki. To widoczna potrzeba otaczania się kolorem i jego kontemplacji, którą obecnie zauważa się nie tylko w galerii sztuki czy muzeum, lecz również (a nawet coraz częściej) w przestrzeniach pozaartystycznych.